Chciałem zobaczyć ten film od kiedy trafiłem na jego trailer jakieś 20 lat temu. Dziwnym trafem są takie dzieła, które krążą wokół nas od długiego czasu, a my i tak odstawiamy je "na potem" bez żadnego konkretnego powodu. Nim obejrzałem "Żony ze Stepford" zdążyłem nawet przeczytać książkę na motywach której jest...
spełniających się marzeń męskich szowinistów.
[UWAGA – spoiler]
"Wouldn't you like some perfect stud waiting on you around the house? Praising you? Servicing you? Whispering how your sagging flesh was beautiful no matter how you looked?"
Marzeń o żonie idealnej: pięknej, młodej, seksownej, bezwzględnie...
Po obejrzeniu tego filmu cieszę się że nie mam męża,. Trochę szowinistyczne zakończenie, liczyłam że Joanne uratuje jej były. Nas przeraża a w muzułmanki tak mają, no oprócz tych wyzywających kiecek.
Jest za bardzo nieokreślony, niezdecydowany. Jest trochę dreszczowcem z elementami sci-fi, trochę gorzką, społeczną satyrą, dramatem i alegoryczną obyczajową historią (z całą pewnością nie jest jednak komedią, jak jego remake z 2004), ale właściwie niczym do końca. Najbardziej szkoda, że nie jest bardziej paranoiczny....
więcejJak na thriller ten film cechuje praktycznie zerowe napięcie i jest okropnie przegadany. Ponadto w przeciwieństwie do takich klasyków jak Omen czy Dziecko Rosmary, film Żony ze Stepford trąci myszką. Fabuła jak na dzisiejsze czasy dla niektórych może być zabawna a dialogi naiwne. Mimo dosyć mocnych wad cała historia...
więcejEkranizacja bestsellerowej powieści Iry Levine'a, autora m.in. literackiego pierwowzoru "Dziecka Rosemary". Podobnie jak w tamtej książce, na pierwszym planie mamy tu spisek zawiązany przeciwko bohaterce i stojącą za nim tajemniczą, potężną organizację.
Film Bryana Forbesa nie akcentuje tak wyraziście wątku paranoi...
Jw. Z tego powodu nie czytam już komentarzy, ale teraz przekonuję się, że lepiej nie czytać nawet recenzji przed zobaczeniem filmu! Widzę prośba o usunięcie spoilera już była... bez reakcji.
I druga sprawa: potem wyszukiwanie leży, skoro po wpisaniu sci-fi wyskakuje mi obok Gwiezdnych Wojen i Solarisa... Stepford...
„Żony ze Stepford / The Stepford Wives” (1975)– źle się dzieje w Stepford. Panie domu lubią prać, gotować i sprzątać. Są zadbane, uprzejme i lubią seks z swymi mężami. Taki stan rzeczy nie może być naturalny! Nowa mieszkanka miasteczka zaczyna wietrzyć bliżej nieokreślony spisek.
Od idylli, przez leniwą zagadkę po...
Z jednej strony to ciekawe - zobaczyć "tą samą historię" oczami różnych reżyserów, z
innymi aktorami i porównać w naiwnej nadziei, że te nowsze produkcje zaproponują coś
nowego.
Ale z drugiej - to zbrodnia. Przez to bardzo dobre filmy z lat 50, 60, 70 i 80 zostają
zapomniane, bo telewizje puszczają tylko te...